poniedziałek, 21 marca 2011

Herbata wiosenna - 17 mgnień wiosny

Poczułem wiosnę ;p. W niedzielę miałem piękny sen, na moim ogrodzie rozwinęły się pąki na drzewach i ukazały się śliczne, zielone liście, przepełniało mnie takie wspaniałe uczucie, radość, trudno to opisać. Gdy się obudziłem, okazało się, że wcale nie jest jeszcze zielono, ale dobry nastrój pozostał.

Do nastroju trzeba dobrać odpowiednią herbatę. Jak dla mnie najodpowiedniejsza jest herbata 17 mgnień wiosny. Jest to herbata na bazie Ceylon BOP I z dodatkami: rodzynki, jabłko, śliwka, kokos, hibiskus, płatki bławatka i granatu, rabarbar. Jest ona cudowna! Dodatki tworzą wspaniałą harmonię przy czym herbata cały czas pozostaje lekka - w sam raz na wiosenny poranek. Uhm, spokojnie, napisałem od razu o odczuciach, a powinno być po kolei, o wyglądzie i zapachu ;) Czarna herbata z niebieskimi, czerwonymi i białymi dodatkami wygląda cudnie. Przed ani po zaparzeniu zapach nie jest intensywny, lecz delikatny, kojący i przyjemny.

Zdecydowanie polecam każdemu i sam stawiam tę herbatę obok moich ulubionych!
Pozdrawiam.

poniedziałek, 14 marca 2011

A było tak ładnie.

Poprzedni tydzień był ciepły i słoneczny, jak w środku wiosny. Ptaszki śpiewały, słonko miło grzało i ludzie wyszli ze skorup swych domów. Niestety nie mogło to trwać długo. Dziś, po wyjściu z autobusu stwierdziłem, że pada deszcz...

Obok przystanku smutna pani w czerwonej czapce wręczyła mi darmową gazetę z próbką herbaty :). Tak więc dziś testuję Grzaniec miodowy Posti.

Po zalaniu ekspresowej torebki wrzątkiem całe pomieszczenie wypełnił piękny zapach miodu. Czekam kilka minut według zaleceń producenta na zaparzenie się herbaty... Pora na pierwszy łyk. Czuję korzenne przyprawy: cynamon i chyba goździki, zostaje pikantny posmak.

Niestety według mnie troszkę spóźniona jest ta akcja promocyjna, zima już się kończy i nie będzie komu pić rozgrzewających grzańców. Niemniej herbata przypadła mi do gustu i jeśli o niej nie zapomnę to kupię kartonik kolejnej zimy.

wtorek, 8 marca 2011

Kobietom - szczęścia!

W dniu Waszego święta warto sobie przypomnieć jakie ważne jesteście dla nas, mężczyzn. Jesteście naszą podporą, natchnieniem, obiektem westchnień i sensem życia. Życzę wszystkim kobietom szczęścia, pojawia ono się najczęściej wraz z waszym pięknym uśmiechem, który sprawia, że warto żyć.

Kwiat herbaty dla kobiet.


PS
Piszę pijąc letnią mieszankę zielonej herbaty, żurawiny i pomarańcza.

poniedziałek, 7 marca 2011

Ceylon OPA Cytrynowa

I kolejny poniedziałek... Trzeba zacząć tydzień od czegoś miłego. Może to być zielona herbata, najlepiej aromatyzowana. Czas więc udać się aneksu kuchennego, nastawić czajnik i przygotować herbatę. Gdy otwieram słoik, me nozdrza uderza bardzo mocny, wyrazisty i przyjemny zapach cytryny - aż chciałoby się zjeść trochę na sucho :). Po zaparzeniu aromat cytrynowy jest ledwo wyczuwalny. Napar ma jasny, pomarańczowy kolor. Herbata jest lekko cierpka, smak cytryny nie jest tak mocny jak jej zapach przed zaparzeniem, tworzy on wyraziste tło. Herbata jest średnio mocna. Według mnie doskonale nadaje się na otrzeźwienie umysłu na początku dnia. Polecam.

PS
Niżej zdjęcie przedstawiające Cejlońską plantację herbaty :)

sobota, 5 marca 2011

Witam na moim blogu!

Postanowiłem założyć ten blog ponieważ lubię eksperymentować. Tyczy się to wielu dziedzin mojego życia, ale na tym blogu chcę pisać o herbacie. Herbata jest dla mnie ważna, pozwala odzyskać siłę po ciężkim dniu, zrelaksować się, daje te chwile przyjemności i relaksu. Gdy na dworze jest zimno, pozwala się rozgrzać po przybyciu do domu. W pracy stwarza miłą atmosferę i daje chwilę na oderwanie się od aktualnego zajęcia.

Co jakiś czas będę pisał o herbacie jaką aktualnie piję, będą to niedługie recenzje. Do przeczytania ;)