wtorek, 17 maja 2011

Rosyjska Karawana


Dziś wracam do mojego ulubionego rodzaju herbaty, mianowicie do herbaty czarnej. Do kubka trafia Rosyjska Karawana. Jest to kompozycja stworzona z jednej z najlepszych czarnych chińskich herbat Keemun oraz innej czarnej herbaty Lapsang souchong. Keemun charakteryzuje się dymno-słodkim aromatem, przypominającym zapach ogniska, można w nim wyczuć lekki aromat suszonej śliwki oraz kwiatów. Lapsang souchong jest herbatą wędzoną, do jej produkcji używa się dymu z drzewa sosnowego lub cedrowego co daje bardzo mocny, dymny smak.

Herbatę parzę dość długo jak na czarną, bo 5 minut. Po tym czasie ma ona ciemny, piękny, lekko czerwony kolor. W smaku czuć dym ogniska i lekką gorzkość, nie jest jednak tak mocna jak herbaty ceylońskie czy assamskie.

Nadaje się ona moim zdaniem do picia wieczorem, podczas spotkań rodzinnych czy w gronie znajomych, najlepiej przy trzaskającym ogniu kominka.

poniedziałek, 16 maja 2011

Cesarska perła

Dziś coś wyjątkowego dla każdego miłośnika herbaty, mianowicie biała herbata. Biała herbata jest produkowana na niewielką skalę, ponieważ liście do jej produkcji mogą być zbierane tylko raz w roku, na wiosnę, kiedy krzew camellia sinensis budzi się ze snu zimowego. Jest nazywana białą herbatą ponieważ młode listki, jeszcze nie rozwinięte, nie wytworzyły chlorofilu, który nadaje liściom zielonej barwy. Po zebraniu nierozwiniętych liści i pączków jest poddawana procesowi więdnięcia oraz suszenia.

Cesarską perłę produkuje się w Chinach, ma ona kształt pereł oraz delikatny aromat jaśminu, którym jest naturalnie aromatyzowana. Każda perełka jest ręcznie formowana podczas procesu produkcji.


Po zalaniu herbaty wodą (temperatura nie może być zbyt wysoka, wrzątek musi odstać 5 - 10 minut) perełki wydają dźwięk, coś jakby trzeszczenie. Gdy namokną, zaczynają się rozwijać w piękne listki wydzielając przy tym aromat jaśminu. Po kilku minutach można skosztować pierwszy łyk. Napar ma bardzo delikatny smak, zupełnie inny niż inne gatunki herbaty, jaśminowy, słodkawy, zero cierpkości czy gorzkości. Jej kolor jest jasny, słomkowy. Po wypiciu fusy czekają na wystygnięcie i kolejne zalanie, ponieważ herbaty białe można z powodzeniem parzyć dwu, czy trzykrotnie.

[Po 20 minutach]

Drugie zalanie parzyło się krócej, woda była cieplejsza i napar mocniejszy. Kolor również różni się od poprzedniego, jest ciemniejszy, jasnopomarańczowy. Można odczuć nutę goryczy.

Herbata
Cesarska Perła jest odskocznią od codziennej herbaty, nie piłbym jej codziennie, lecz trzymał na specjalne okazje. Uważam, że wspaniale nadaje się do książki, czy lektury mojego bloga ;) Polecam.

czwartek, 21 kwietnia 2011

Herbata Chopin

herbata chopinTrafiła dzisiaj do mojego kubka nowa herbata, a nazwano ją Chopin, niewątpliwie na cześć naszego wielkiego kompozytora i pianisty. Bazę herbaty stanowi Ceylon BOP 1, więc jest czarna jak noc, tylko dodatki rozbłyskują gdzieniegdzie jak gwiazdy na niebie ;)

A dodatków tych jest całkiem sporo. Są tu owoce liofilizowane: pomarańcza, jabłko, truskawka, a także płatki bławatka i hibiskusa oraz wiórki kokosowe. Całość pachnie pięknym, mocnym, ale nie nachalnym pomarańczowym aromatem.

Po zaparzeniu otrzymujemy ciemno napar nadal pachnący wyrazistą pomarańczą, którą czuć również w smaku. Lekko cierpki smak Ceylon BOP1 dodaje szlachetności i wyrazu. Jest to moim zdaniem świetnie skomponowana herbata. Gratulacje dla tego, kto ją wymyślił ;) i najlepsze życzenia świąteczne dla wszystkich herbaciarzy :D

PS Czyta mnie ktoś? :p
PPS Tutaj w dość przyzwoitej cenie Herbata Chopin.

środa, 13 kwietnia 2011

Yunnan Golden Tips

Naszła mnie ochota na porządną czarną herbatę. Tak więc pora coś wybrać. Przeglądam ofertę pewnej herbaciarni i widzę na zdjęciach kilka herbat, które mają poskręcane liście, daje to mocniejszy aromat, a także pozwala herbacie dłużej leżeć, zanim wietrzeje.

Wybór padł na Yunnan Golden Tips. Zobaczymy jak wypadnie na moim wybrednym podniebieniu. Susz wygląda bardzo ciekawie, średniej wielkości czarne "kuleczki" ładnie wypełniają dno kubka przed zalaniem. Niektóre listki, jak wskazuje nazwa, mają złocisty kolor. Po zalaniu zauważam, że herbata szybko nabiera ciemnego koloru, 2 minuty w zupełności wystarczą aby nabrała wystarczającą moc. Zapach ma wprost cudowny, uwielbiam wyrazisty aromat czarnej herbaty.


Pora na degustację ;) Herbata jest mocna, wyrazista, ale nie cierpka, jak czasami bywa z czarnymi herbatami. Jeszcze kilka łyków, wyraźnie czuć słodkawy smak - zasługa złotych tipsów. Zdecydowanie mogę polecić tę herbatę najwybredniejszym wielbicielom czarnych herbat, jak do tej pory Yunnan Golden Tips stoi na pierwszym miejscu w moim rankingu czarnych herbat. A teraz pozwólcie, że oddam się temu wyjątkowemu smakowi...