poniedziałek, 21 marca 2011

Herbata wiosenna - 17 mgnień wiosny

Poczułem wiosnę ;p. W niedzielę miałem piękny sen, na moim ogrodzie rozwinęły się pąki na drzewach i ukazały się śliczne, zielone liście, przepełniało mnie takie wspaniałe uczucie, radość, trudno to opisać. Gdy się obudziłem, okazało się, że wcale nie jest jeszcze zielono, ale dobry nastrój pozostał.

Do nastroju trzeba dobrać odpowiednią herbatę. Jak dla mnie najodpowiedniejsza jest herbata 17 mgnień wiosny. Jest to herbata na bazie Ceylon BOP I z dodatkami: rodzynki, jabłko, śliwka, kokos, hibiskus, płatki bławatka i granatu, rabarbar. Jest ona cudowna! Dodatki tworzą wspaniałą harmonię przy czym herbata cały czas pozostaje lekka - w sam raz na wiosenny poranek. Uhm, spokojnie, napisałem od razu o odczuciach, a powinno być po kolei, o wyglądzie i zapachu ;) Czarna herbata z niebieskimi, czerwonymi i białymi dodatkami wygląda cudnie. Przed ani po zaparzeniu zapach nie jest intensywny, lecz delikatny, kojący i przyjemny.

Zdecydowanie polecam każdemu i sam stawiam tę herbatę obok moich ulubionych!
Pozdrawiam.

4 komentarze:

  1. To prawda że w zależności od nastroju wybieramy różne smaki :) Ale w sumie nie tylko od nastroju, pewne nasze cechy tez predysponują nas do różnego rodzaju herbata. Ostatnio na stronie klubu miłośników dobrej herbaty dilmah widziałem że jakoś tak fajnie przedstawili herbaty w zależności od tego co lubimy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A pił Pan herbatę Dilmah gruszkową?? Ona mi własnie przypomina wiosnę tym owocowym aromatem. Niedługo zrobi sie gorąco i zaczniemy pić herbaty mrożone:)
    Pozdrawiam,
    Helcia

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie próbowałem gruszkowego Dilamaha, szczerze to powiem, że nie przepadam za nimi, są dla mnie zbyt sztuczne. Ale sporo moich znajomych ceni sobie te herbaty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tego co wiem to te aromatyzowane dilmah zawierają tylko naturalnie pozyskane aromaty. Mają dość intensywny aromat ale w smaku są jak dla mnie idealne. Dużym plusem jest według mnie fakt iż jest duży wybór aromatów.

    OdpowiedzUsuń