Pochodzi ona z rejonu Puttabong znajdującego się we wschodnich Indiach. Herbata rośnie tam na wysokości około 2500m n.p.m. co nadaje jej wyjątkowego, lekko pikantnego smaku.
Przed zaparzeniem Darjeeling Puttabong prezentuje się tak:
![Darjeeling Puttabong darjeeling puttabong](https://kawa-czy-herbata.pl/data/gfx/pictures/medium/8/0/8_1.jpg)
Zaparzyłem go nie używając termometru, przelewając wrzątek najpierw do jednego kubka, potem do drugiego i następnie do właściwego, z herbatą. Zaparzam w ten sposób zielone herbaty i temperatura wody jest wtedy dla nich w sam raz.
Po 2 minutach otrzymałem napar w zapachu podobny do liści przed zaparzeniem. Smak delikatny, słodki, bez cienia goryczy.
Napar i liście prezentują się tak:
![Darjeeling Puttabong - napar darjeeling puttabong - napar](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrZ72NOhwYL7HyqjlAcM-ViVGIiHKd12QsPPaa22Eb3PVsBiLLEcxb9w01wXvGBI33EZeJtQYh50IGKLo58aN9Sr3uig-9d1Kn032nmYL-1CTbd319oQ5Xx94fvcOkisqSiy5H5qZWqYgk/s320/DSC_0012.jpg)
![Darjeeling Puttabong - fusy darjeeling puttabong - fusy](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMvJoF3gLhIUaoqnOtAN699S1I6KXVdUJmu2XFzZxkNUhgE94BjjYYZ16YtuxM0Lk9_tJp2ZeH31KTjCR-_tdTOxmBODEshcY2vDTadr4UGlcqL15AGDNi4A-kPjUdmRnMFtiF1_oXQn2s/s320/DSC_0013.jpg)
Napar nie zmienił się bardzo po drugim parzeniu, które trwało 3 minuty. Zyskał odrobinę cierpkości nie tracąc poprzednich walorów. Herbata ta przypadła mi do gustu i z pewnością jeszcze nie raz sięgnę po puttabonga. Pozdrawiam.